Sesje zdalne są tak samo skuteczne jak stacjonarne, gdyż dla energii odległość nie ma znaczenia. Oferuję tylko sesje zdalne na kamerce bądź proxy, czyli bez udziału, podczas których uwalniam nierównowagi w polu danej osoby i wysyłam raport z sesji mailem.
Takie sesje mają taką samą skuteczność jak na kamerce. Sesje proxy umożliwiają pomoc osobom, które mają problem z komunikacją, mówią w innym języku, są skierowane do dzieci i zwierząt.

Test mięśniowy, inaczej zwany kinezjologicznym, jest narzędziem komunikacji z podświadomym umysłem. Podczas zdalnych sesji terapeuta przeprowadza test na sobie wchodząc w pole energetyczne klienta, uzyskując odpowiedzi z jego podświadomości: silna odpowiedź mięśniowa na „TAK” i słaba odpowiedź mięśni na „NIE”. Test kinezjologiczny został szeroko zbadany i opisany przez dr Davida R. Hawkinsa w książce „Siła czy Moc”

Sceptycyzm nie pomaga, ale wystarczy otwartość na proces. Jeśli masz głęboko zakorzenione nastawienie, że tego typu rzeczy absolutnie nie zadziałają, to nie dla Ciebie. Po prostu na siłę nie można pomóc. Jedna z zasad Huny mówi, że „skuteczność jest miarą prawdy” – zachęcam do przeczytania opinii na stronie.

To najczęściej zadawane pytanie 😉 A tego nikt nie wie. Wiele osób natychmiast zaczyna odczuwać objawy przetwarzania energii, których nie należy mylić z długotrwałym uzdrawianiem, które się rozpoczęło. Z reguły potrzeba więcej sesji. Jeśli emocje były
tłumione całe życie to ich uwolnienie po prostu zajmuje czas, a ilość uwolnionej energii podczas jednej sesji jest ograniczona by ciało mogło to wszystko przetransformować. Uzdrowienie jest procesem i osobistą ścieżką danej osoby. To nie sprint, a odrywanie kolejnych warstw cebuli, potrzeba do tego cierpliwości. Jednakże uwalnianie zablokowanej energii z ciała wykazuje dużą skuteczność u wielu ludzi w procesie powrotu do zdrowia.

Nie trzeba specjalnych przygotowań. Liczy się gotowość na proces i wiara w swoje uzdrowienie. Przygotuj tylko szklankę wody do nawadniania organizmu w trakcie sesji.

Nie. Potrzebuję zgody danej dorosłej osoby na pracę z nią. Do pracy ze zwierzęciem potrzebuję zgody jego opiekuna, a do pracy nad dzieckiem zgody rodzica. Możliwa jest również praca z osobą w śpiączce, a do tego potrzeba zgody lekarza bądź najbliższej
osoby z rodziny. W każdym przypadku i tak pytam podświadomości danej osoby czy mogę się z nią połączyć.

Oczywiście. Zwierzęta również mają zablokowane emocje, nierównowagi w ciele czy negatywne przekonania. Ta metoda pozwala na pracę z różnymi gatunkami zwierząt jak psy, koty, konie, zwierzęta gospodarskie itd. Sesje są zdalne, dlatego nie muszę mieć kontaktu ze zwierzęciem.

Podświadomość nie ma centrum językowego. Uwalniam energię elektromagnetyczną, nie potrzebuję znać języka osoby, której pomagam. Wystarczy podać wtedy temat do pracy w j. angielskim. Dla osoby nie polskojęzycznej mogę wysłać raport uwolnionych nierównowag w j.ang. Sesję dla takiej osoby mogę poprowadzić w j.ang na kamerce lub proxy, czyli bez udziału i wyślę jej tylko raport po sesji.

U średnio co piątej osoby mogą wystąpić objawy procesowania podczas normalizacji przepływu energii w meridianach. Możliwe objawy to senność, zmęczenie, wyciszenie, czasem płaczliwość. Zazwyczaj ustępuje to po 3 dniach. Przeważnie po tym czasie następuje uczucie lekkości.

Nie mogę niczego zagwarantować. Na proces uzdrowienia wpływa wiele czynników, jak ilość nierównowag w ciele związanych z problemem, jego nasilenie, a także nastawienie osoby na podjęcie zmian w życiu poza sesjami, by powrócić do zdrowia. Terapia energetyczna wspiera proces samouzdrowienia ciała, a nie leczy. Na sesjach indywidualnych uwalniam nierównowagi energetyczne by ciało mogło zacząć proces samoregulacji. Terapia energetyczna nie zastępuje opieki lekarskiej i tradycyjnego leczenia medycyną konwencjonalną.